Chemikalia do szczelinowania odkryte w wodzie pitnej

Szczelinowanie to wysoce obciążony i kontrowersyjny przemysł. Jest dobrze ugruntowana w Teksasie, może wkrótce dotrzeć do Wielkiej Brytanii i jest zakazana w Nowym Jorku i całej Francji. Jedną z głównych kwestii, które są przedmiotem gorącej debaty, jest niebezpieczeństwo, jakie stanowi dla wody pitnej. W tym tygodniu naukowcy znaleźli ślady substancji chemicznej często stosowanej w szczelinowaniu hydraulicznym, zwanej inaczej szczelinowaniem, w wodzie pitnej domów w pobliżu zgłoszonego wycieku z odwiertu.

Nowe badanie ujawniło dalsze dowody kwestionujące bezpieczeństwo szczelinowania w pobliżu lub pod źródłami wody pitnej. Naukowcy z Pennsylvania State University przeanalizowali wodę pitną z domów w hrabstwie Bradford w stanie Pensylwania i odkryli ślady substancji chemicznej powszechnie stosowanej w szczelinowaniu. Dokładne pochodzenie tego związku chemicznego nie było możliwe do zidentyfikowania.

Potencjalnie oznacza to pierwszy w pełni udokumentowany przypadek frakcjonowania chemikaliów przedostających się do wody pitnej i został opublikowany w Proceedings of the National Academy of Sciences. Substancja chemiczna, zwana 2-butoksyetanolem (2BE), jest powszechnym składnikiem płynów wiertniczych stosowanych w szczelinowaniu ze względu na jej zdolność do wspomagania pompowania wody pod wysokim ciśnieniem. W testach laboratoryjnych wykazano, że duże ilości powodują guzy u szczurów, ale nie udowodniono tego u ludzi. Jest to jednak również powszechne w innych produktach gospodarstwa domowego, takich jak farby i kosmetyki.

Przemysł szczelinowania utrzymuje, że ich praktyka wstrzykiwania koktajlu wody pod wysokim ciśnieniem i chemikaliów do skały łupkowej głęboko pod powierzchnią w celu jej rozbicia i uwolnienia uwięzionego gazu ziemnego jest tak głęboko pod ziemią, że wody gruntowe i warstwy wodonośne nie są zanieczyszczone. Zauważają również, że ich procedury i integralność są ściśle regulowane. Jednak autorzy tego badania sugerują, że rzeczy mogą nie być tak proste.

„Odkrycia te są ważne, ponieważ pokazujemy, że chemikalia wędrowały z odwiertów gazu łupkowego ponad dwa kilometry [1.2 mil] pod powierzchnią do studni wody pitnej”, powiedziała współautorka Susan Brantley. „Substancja chemiczna, którą zidentyfikowaliśmy, pochodziła z płynów szczelinujących lub z dodatków wiertniczych i przemieszczała się wraz z gazem ziemnym poprzez naturalne pęknięcia w skale”.

Naukowcy wykorzystali nową technikę analityczną z instrumentami bardziej wrażliwymi niż dostępne w większości laboratoriów, aby przetestować najwyraźniej pieniącą się wodę pitną z trzech domów w odległości od jednego do trzech kilometrów (0,6 do 1,8 mil) od tafli gazu łupkowego Marcellus. Podczas gdy woda wykazała wynik pozytywny dla 2BE, jej stężenie mierzono w częściach na bilion i nie przekraczało limitów regulacyjnych. Krytycy badania wykorzystują to do wskazania, że ​​zanieczyszczenie na tak niskich poziomach może łatwo pochodzić z innych źródeł.

Najwyraźniej wyniki uzyskane przez naukowców są zbieżne z doniesieniami o wycieku ze studni w hrabstwie Bradford w 2011 r., Po czym trzy gospodarstwa domowe pozwały Chesapeake Energy Corporation, która prowadzi witrynę. Mimo że firma szczelinująca nigdy nie przyznała się do odpowiedzialności, rozstrzygnęła pozew i ostatecznie kupiła domy w ramach umowy.

Pomimo faktu, że autorzy nie byli w stanie określić źródła 2BE, po części dlatego, że firma szczelinująca odmawia opublikowania dokładnego przepisu, którego używają do płynów szczelinujących, artykuł podkreśla bardzo realną potrzebę przejrzystości i odpowiedzialności w branży. Jak mówi sama Brantley, „po raz pierwszy wszystkie dane są publikowane, aby każdy mógł zbadać problem”. Miejmy nadzieję, że więcej ludzi może pójść w ich ślady, abyśmy mogli uzyskać wyraźniejszy obraz tego, co naprawdę się dzieje.

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.