Dragon Age: Origins – recenzja #1

Kiedy po raz ostatni poczułeś się zagubiony w świecie fantasy? Kiedy ostatni raz grałeś w grę z tak dobrze wykonaną i przyjemną historią, że wiedziałeś, że ją pamiętasz przez długi, długi czas? Dragon Age: Origins to taka gra, tak bogata i pełna zaangażowania, że ​​nie jesteś w stanie oprzeć się jej sztuczkom i kaprysom, tak wzruszającym i triumfującym, że twój umysł i serce będą poruszone. W fikcyjnej krainie Ferelden spotykasz niezapomniane postacie i walczysz o przyczynę, w którą wierzysz, i to właśnie ta okolica sprawia, że ​​nowa gra RPG dewelopera jest tak niezwykła. Dragon Age to więcej niż dobrze napisana historia: jest to długa, skomplikowana i całkowicie rozrywkowa przygoda, w którą łatwo się zakochać.

Dział Dragon Age, który zajmuje się zbliżającą się inwazją hordy demonicznych stworzeń zwanych mrocznymi pomiotami, nie jest miejscem, w którym kryją się największe niespodzianki. Wstrząsy, radości i rozczarowania wyrastają z repartycji wśród wielu niezwykłych postaci; czają się w książkach o historii i męczennicach; i wybuchają w mrożących krew w żyłach momentach, kiedy musisz wybrać spośród trudnych wyborów, które wpływają na kierunek opowieści – i sposób, w jaki twoi współpracownicy wchodzą w interakcje z tobą. Ferelden to barwne i fascynujące królestwo, które ma dość bodźców znanych ze znanych tropów fantasy, aby je poznać, ale pochyla wystarczająco konwencje, by poczuć się oryginalnie. Dragon Age przedstawia krasnoludy, ale ich społeczeństwo oparte na kastach i towarzyskie wzorce, które wznoszą się ponad nim, wykręcają wystarczająco normy, aby cię intrygować. Magowie pozostają pod nieustanną obserwacją templariuszy, ograniczenie, które nie pasuje do tych, którzy postrzegają takie działania policyjne jak niewolnictwo wirtualne. Szczególną uwagę zwraca się na rolę religii w kręgach ludzkich. Pieśniarki zapewniają schronienie tym, którzy wielbią wszechmocnego Stwórcę, a śpiewacy recytują święte słowo w pobliżu swoich domów modlitwy. Ale żeby ten świat nie brzmiał zbyt poważnie, nie rozpaczaj: Jeden taki uczeń ślizga się po odwołaniach jedzenia do jej pieśni, a kilka krasnoludów ostrzega cię, byś nie wpadł w niebo. Małe, humorystyczne akcenty takie jak ta są obfite. Nawet jeśli nie jesteś literackim typem, Dragon Age może zainspirować Cię do przeczytania każdej nuty, każdego znaku biologicznego i każdego opisu stworzenia, dzięki bogactwu świata i spójności, z jaką jest prezentowany.

Dowiesz się jeszcze więcej od towarzyszy, którzy do ciebie dołączą, a ty będziesz się starał o nich zadbać o swoją chwałę. Jest Morrigan, cyniczny mag odwieczny związany z twoją przyczyną z powodów, które stały się jasne dopiero późno w podróży; Sten, silny, cichy typ, który nie jest tak szybki, aby ujawnić swoje najskrytsze myśli; i Zevran, mroczny złośliwy niedoszły morderca z dziką pasją i figlarnym lekceważeniem prawa. Są też inni, w tym Alistair, mądry, niepewny członek Szarych Strażników, elitarna grupa bohaterów, która rekrutuje was na początku. Wspaniały dialog i fantastyczne brzmienie sprawiają, że bohaterowie znikają z ekranu, jakby byli prawdziwymi przyjaciółmi, a sposób, w jaki wchodzą ze sobą w interakcje, jest autentyczny. Morrigan i Alistair kłócą się o rolę templariuszy w życiu magów, a słodko pobożna Leliana próbuje porozumieć się z zaufaną psią kohortą w zabawnych rozmowach. Możesz nawet rozwinąć romans (lub dwa) zanim wszystko zostanie powiedziane i zrobione. Przebieg miłości nie zawsze jest płynny, chociaż może być trochę duszny, w pewien sposób w rodzaju PG-13.

Relacje muszą być pielęgnowane; w świecie Dragon Age miłość nie rozwija się od pierwszego wejrzenia. Zamiast tego, musisz poprawić swoje wyniki z dostępnymi członkami drużyny, dając im prezenty i spełniające zadania w sposób, który ich zadowoli. Robi to otwiera więcej opcji dialogowych i może nawet nagrodzić Cię niespodziewanymi darami poza prywatnymi przyjemnościami twojego namiotu. Twoje osobiste relacje nie są jednak wszystkim, o co musisz się martwić, gdy podejmujesz trudną decyzję. W ważnych zadaniach natkniesz się na złożone opcje, które zmuszą cię do zważenia ryzyka w stosunku do nagród, nawet jeśli starasz się pozostać wiernym własnej wizji swojej postaci. Czy wilkołaki są bezdusznymi zabójcami, czy też istnieje metoda ich szaleństwa? Czy powinien pan całym sercem objąć kandydata politycznego, czy też jakieś nieoczekiwane informacje sprawią, że będziecie podwójnymi agentami – lub po prostu zabijaniem opozycji? Takie otwarte questy stały się podstawą w wielu podobnych grach RPG, ale niewielu sprawia, że ​​te decyzje są tak doniosłe. Niepokój, który pojawia się, gdy napotykasz na ważne wybory, jest wynikiem doskonałego pisania i rozwoju postaci: gdy zależy ci na swoim przeznaczeniu, decyzje mają większą wagę.

Nawet początkowe momenty Dragon Age przedstawiają ważne decyzje, które wpływają na to, jak przebiega twoja przygoda. Dostosujesz wygląd własnego awatara z różnych ustawień, ale co ważniejsze, wybierzesz wyścig i klasę. Wybory mogą wydawać się początkowo ograniczone, ale twoje opcje ostatecznie się rozszerzają. Później możesz wybrać do dwóch podklas po osiągnięciu wymaganego poziomu wymagań, a istnieje kilka różnych sposobów odblokowywania dodatkowych drzewek umiejętności. Twoje początkowe wyścigi i klasy nie tylko określają rodzaje umiejętności i czarów, do których będziesz mieć dostęp; mają wpływ na to, jak postępują pierwsze godziny gry. Przeżyjesz jedną z sześciu różnych “historii pochodzenia”, które śledzą wydarzenia, które prowadzą cię do elitarnych Szarych Strażników. Każda historia powstania prowadzi do tego samego miejsca, ale to nie znaczy, że opuścisz te wydarzenia na dobre. Postacie, które spotkałeś na początku, ponownie przejdą przez twoją ścieżkę, a kluczowe momenty z historii twojego pochodzenia będą cię prześladować. Różnorodne historie o pochodzeniu nie tylko zapewniają dużą wartość powtórki, ale pozwalają zobaczyć znane postacie z innej perspektywy. Więzień, którego spotkasz w wilgotnym lochu, może nie mieć na ciebie większego wpływu, jeśli grasz jak daleki elf, ale jeśli grasz jako ludzki mag, to spotkanie jest słodko-gorzkim zjazdem.

Jednak nie jesteś samotnym poszukiwaczem przygód. Możesz zabrać ze sobą do trzech towarzyszy, a w końcu spotkasz chętniej (lub niechętnie, w zależności od przypadku) morderców pogoni. Możesz wycofać członków drużyny z powrotem w obozie lub w innych przyjaznych miejscach. Członkowie party, z których nie korzystasz, pozostaną w obozie, chociaż na szczęście na wyższy poziom, nawet jeśli nie weźmiesz ich ze sobą. Twoi towarzysze to nie tylko poplecznicy kontrolowani przez AI; możesz w każdej chwili przejąć pełną kontrolę nad członkiem drużyny, ale sposób, w jaki to zrobisz, zależy od platformy. Właściciele komputerów otrzymują najbardziej uniwersalne i satysfakcjonujące doświadczenie w tym zakresie. Możesz przybliżać kamerę do widoku z perspektywy trzeciej osoby podczas eksploracji i konwersacji z postaciami innymi niż gracz, lub cofnąć kamerę do widoku taktycznego, co sprawia, że ​​szybkie i łatwe mikromanowanie każdego czaru i ataku, w rzeczywistości Tradycja Baldur’s Gate. Na konsolach zawsze widzisz akcję zza jednej postaci i używasz przycisku na ramieniu do przełączania się między nimi. To świetny sposób na przeżycie szaleńczej bitwy, chociaż sporadyczne dziwactwa są bardziej widoczne w wersjach konsolowych, ponieważ użytkownik doświadcza akcji z jednej perspektywy na raz, zamiast zarządzać czterema postaciami jednocześnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.