Jurassic World – recenzja

Po latach prób Park Jurajski jest już otwarty – jako kwitnący park tematyczny Świat jurajski. Ale nowa genetycznie modyfikowana hybryda wkrótce zacznie jeść turystów …

Jurassic World to przygoda o 65 milionach i 14 latach w przygotowaniu, ale to 14 to kluczowa postać. W czasie, który minął, odkąd Jurassic Park III rozczarował, twórczo i komercyjnie, inne franczyzy i wspólne wszechświaty – wiesz, te, z fruwającymi pelerynami, szybkimi samochodami i gigantycznymi robotami – wyszły na pierwszy plan i stworzyły serię, która niegdyś chwalił się największym Film wszech czasów wydaje się być czymś w stylu dinozaura.

Nigdy więcej. Gwarantowany przebój Colina Trevorrowa, który ma przede wszystkim na względzie niebezpieczeństwa związane z próbami dotrzymania kroku Jonezom, dzięki temu, że robią się coraz większe, lepsze i szybsze, jest wygodnie najlepszym dino-outingiem od czasu niepowtarzalnego oryginału Spielberga. Biorąc pod uwagę konkurencję – The Lost World: Jurassic Park, który miał najbardziej suspensywny set franszyzy, ale także młodą dziewczynę kopiącego kopiącego velociraptora, oraz Jurassic Park III, który nawet tego nie miał – może to być słownik definicja potępienia z lekką uwielbieniem. Ale Świat Jurajski jest świeży i ekscytujący, a chociaż często kieruje swój kapelusz do oryginału, nie jest to niewolnicza kopia, wprowadzająca więcej niż wystarczającą ilość nowych zmarszczek do prehistorycznego podręcznika, by rozpocząć nową falę sequeli.

Tam, gdzie zarówno Avengers: Age Of Ultron, jak i Fast & Furious 7 wystrzeliły tego lata z wydźwiękami z pre-credits, Trevorrow opiera się pokusie popchnięcia nas prosto w carnivore carnage, decydując się zamiast tego na spielbergowską powolną budowę. Tak naprawdę nie widzimy pełnego dinozaura aż do około 20 minut, wprowadzając Hunk McStubble Chrisa Pratta (nie jego prawdziwe imię, to Owen Grady) i jego zespół wyszkolonych raptorów. Ale jeśli ktoś pomyślał, że po strzale Pratta, który jeździ ze swoimi kumplowymi przyjaciółmi na końcu pierwszego zwiastuna, że ​​najbardziej skuteczne zagrożenia zostały wykastrowane, bardzo szybko przypomina nam się, że wciąż mają zęby i pazury i duże apetyt. Ale dla jego Wielkiego Badozaura Trevorrow potrzebował czegoś nowego. Wpisz Indominus Rex: prawdziwie straszną jaszczurkę.

Genomicznie opracowany przez dr Henry Wu Wu Wonga (jedyny powracający członek obsady, choć uważaj na Iana Malcolma), Indominus Rex – nazwany przez grupę skupiającą, naturalnie – jest dinozaurem, który nie oszczędził pieniędzy, by skończyć wszystkie dinozaury . Dosłownie. Jest to gigantyczna, kameleonowa matka, mająca na głowie cały szereg paskudnych sztuczek, a kiedy wydostanie się na szerszy świat, panuje chaos. Od samego początku, napędzany potężnym mózgiem Michaela Crichtona, Park Jurajski zawsze był debatą o granicach nauki, i tutaj to jest dalej badane. Indominus to podręcznikowy przykład naukowców tak pochłoniętych tym, czy mogliby nie przestać myśleć, czy powinni. Głupi naukowcy.

Jest to od razu fajny komentarz na temat tego, co zostało zrobione – tego pokolenia, które tak szybko znudzi się nowym, i prawdziwie groźnym potworem filmowym. Pomimo tego, że ma rozmiar Routemastera, może się pochwalić kilkoma sekwencjami suspensyjnymi nakręconymi w całym filmie, a zwłaszcza epizodem z kosmitów, kiedy robi mincemeat z plutonu Muldoonów. Ponieważ został zaprojektowany w laboratorium, a ponieważ jest to lokomotywo, jednoetapowo tworzące największą liczbę jednostek w serii, jest to pierwszy mieszkaniec Parku Jurajskiego, który można potraktować jako złoczyńcę, a nie żywe, oddychające zwierzę po prostu robiące to, co żywe Oddychając zwierzętami, nie dając w ten sposób naszym bohaterom żadnych skrupułów, próbując odepchnąć je w zapomnienie.

Z tych bohaterów Pratt wzmacnia swoją reputację jako nowego, wiodącego człowieka w kinie, nawet jeśli nie jest tu tak roztrzęsiony i czarujący jak Gwiazdy Strażników Galaktyki. Podobnie jak Indiana Jones, jest nieustępliwym człowiekiem akcji, który jest prawie taki sam na końcu obrazu, jak na początku. Zamiast tego, główne łuki postaci trafiają do innych ludzi i, intrygująco, pewnych dinozaurów. Zarówno Nick Robinson, jak i Ty Simpkins, jako bracia, którzy uwikłali się w zamieszanie, przynoszą zaskakujące notatki i ciepło rolom, które mogły być standardowymi bachorami filmowymi, których nie można się doczekać, aby się przygotować.

W pewnym sensie, zgrabnie kierując się oskarżeniami o seksizm z lat 70. na przełęczy, największy łuk należy do Bryce’a Dallas Howarda. Kiedy po raz pierwszy spotykamy się z jej opiekunem parku, Brittle McButtonedup (nie jest to jej prawdziwe imię, to jest Claire Dearing), nie jest ona całkowicie zimnokrwistą, ale jest bardziej zaabsorbowana marżami zysku niż opieką odwiedzających ją siostrzeńców (w miłym dotyku, może Nawet nie pamiętam ich wieku), ale koniec filmu zamienił się w furiosa z mocą błysku. Życie znajduje sposób.

Nie jest to zwykły żeglowanie – nikczemna agencja InGena ma mgliste, niedorozwinięte, naprawione w sequelu klimaty, podczas gdy niektórzy z postaci drugoplanowych czują się jak zwykłe szkice. Fani niesamowitego zwrotu Vincenta D’Onofrio w Daredevilzie będą rozczarowani, że znajdą go w postaci jednej nuty, jako arcadowy złoczyńca, Evil McMoustachetwirlerson (nie jego prawdziwe imię, to Vic Hoskins). A niektórzy zawodowi pooh-pooherowie mogą mieć problem z kulminacją “wszystko-ale-genetycznie-modyfikowany-kuchnia-zlew”.

Ale radość płynie z oglądania nowego reżysera na letniej scenie kinowej. Debiut Trevorrow był lo-sci-fi Safety Not Guaranteed, a to znaczący krok w górę. Czuje się swobodnie z OOH i AAHS, tak jak on jest z biegnącymi i krzyczącymi, nawet jeśli doskonale wie, że wpływ zadziwiających efektów “nie-wierzycie-a-dinozaurowi-rykowi” oryginału nie może być odtworzonym (chociaż ILM wykonuje tutaj funty). A kiedy dino-doo doo naprawdę uderza w kibica, niemal można go usłyszeć, gdy wścieka się na skandaliczny beat. Po dokładnym rozważeniu, zdecydowaliśmy się poprzeć ten park.

Jeden komentarz

  1. Bardzo dobry film, najlepszy z nowego uniwersum Jurassic Parku, bo naprawdę warto.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.