Red Dead Redemption’s – recenzja #1

Jadąc pociągiem na zachód od północnego miasta Blackwater, nie masz pojęcia, co czeka na ciebie w granicznym mieście Armadillo pod koniec sekwencji wstępnej Red Dead Redemption. Rozmowy między innymi pasażerami podpowiadają ci stan narodu, a szybkie spojrzenie przez okno mówi ci, że terytoria są tak nieokiełznane, jak piękne. Ale nie jest tak, dopóki nie wysiądziesz z pociągu w zniszczonych butach bohatera Johna Marstona i musisz odejść od pijanego chwiejącego się z limuzyny, że zdajesz sobie sprawę, jak żywy jest świat i jak dużo radości masz do zwiedzania to. Podobieństwa z ostatnimi grami Grand Theft Auto są natychmiast widoczne w kontrolkach i HUD, chociaż oba zostały ulepszone w subtelny, ale ważny sposób. Podstawy te, w połączeniu z doskonałą grą, wspaniałą historią i sporym pakietem dla wielu graczy, czynią Red Dead Redemption czymś wyjątkowym.

Po przybyciu do Armadillo po raz pierwszy jesteś małą rybką w wyjątkowo dużym stawie. Żaden z mieszkańców miasteczka nigdy nie słyszał o Johnie Marstonie, a oni są zbyt zajęci swoimi sprawami, aby zwrócić na ciebie uwagę, chyba że wpadniesz na nich. Świat gry rozciąga się na wiele mil we wszystkich kierunkach poza granicami skromnego miasta, a gdyby nie szereg obowiązkowych misji, które zręcznie zapoznałyby was z mechanizmami kontrolnymi i mechaniką rozgrywki na początku, perspektywa wyruszenia w głąb pustyni być zniechęcającym. Marston jest głęboko wadliwym, ale bardzo sympatycznym bohaterem, dlatego też nie trzeba długo czekać na zawieranie przyjaźni na terytorium Nowego Austina. Jeden z nich, właściciel rancza, którego poznasz na początku gry, daje ci zarówno miejsce na pobyt (które służy jako miejsce do zapisania twoich postępów), jak i konia, który możesz nazwać swoim własnym, i to w tym momencie jesteś mniej lub bardziej swobodnie robić, co chcesz. Długa i od czasu do czasu zaskakująca historia Marstona jest w większości przypadków linearna, ale mówi się o niej przez misje, które nie zawsze muszą być wykonane w określonej kolejności, i możesz je zignorować przez pewien czas, jeśli wolisz po prostu odkrywać gigantyczny piaskownica z Dzikiego Zachodu, w którą grasz.

Niezależnie od tego, czy galopujesz pomiędzy miejscami, w których dostępne są misje, czy po prostu wędrując bez celu, świat Red Dead Redemption jest o wiele łatwiejszy do zjechania na boczny tor. Dzieje się tak, ponieważ oprócz dziesiątek doskonałych i zróżnicowanych misji fabularnych, istnieje niezliczona liczba fakultatywnych przedsięwzięć, z których można korzystać – z których większość oferuje namacalną nagrodę w postaci pieniędzy, broni lub reputacji. Kiedy jesteś w mieście, możesz wybrać grę w karty i stoły do ​​gry w kości lub oderwać od ściany żądany plakat i na przykład polować na łowy nagród. A kiedy jesteś w szczerym polu, okazje do strzelanin i tym podobne mają zwyczaj prezentowania się, a nawet zmuszania się do ciebie. Przypadkowi nieznajomi, którzy potrzebują pomocy, mogą się pojawić w każdej chwili, i choć trochę trudno znaleźć dwóch lub trzech nieznajomych w tej samej trudnej sytuacji, większość ich próśb jest zróżnicowana i zabawna przez krótki czas, jaki podejmują. ukończyć. Możesz zostać wezwany do odzyskania skradzionego wagonu, do zbierania ziół, a nawet do ratowania kogoś powieszonego z drzewa. Nie ma kary za ignorowanie nieznajomych, ale kiedy im pomagasz, zbierasz niewielką nagrodę i stajesz się bardziej znany w tym procesie.

Sława jest interesująca w Red Dead Redemption, ponieważ jest mierzona obok, ale niezależnie od twojego honoru. Niezależnie od tego, czy robisz dobre czy złe uczynki, stawanie się coraz bardziej sławnym jest nieuniknione w miarę postępów w grze. To, jak ludzie reagują, kiedy rozpoznają ciebie, zależy od twojego honoru, który może być pozytywny lub negatywny. Jeśli spędzasz swój czas grając nieuczciwie, mieszkańcy miast mogą się ciebie bać, ale jeśli jesteś bohaterem, zrobią wszystko, aby cię powitać, a nawet bić brawo podczas jazdy do miasta. Tak czy inaczej, są plusy i minusy, by stać się kimś w rodzaju osoby publicznej. Ludzie nie będą zadawać sobie trudu, aby donieść o tobie, gdy ukradniesz konia, jeśli jesteś sławny, a każdy łowca nagród lub posiadacz, który przyjdzie po ciebie, gdy cena będzie na twojej głowie, będzie wymagał dwa razy więcej czasu, aby spróbować ponownie po tym, jak zawiodłeś po raz pierwszy, na przykład. Z drugiej strony, gdy wyrobisz sobie markę, stajesz się celem dla rewolwerowców, którzy szukają nazwisk dla siebie, a więc jesteście wyzwaniem do pojedynków, które grają całkowicie za pomocą mechanicznego mechanizmu “martwego oka” w zwolnionym tempie. .

W pojedynkach, nawet jeśli prędkość jest czynnikiem, martwe oko daje ci możliwość precyzyjnego ustawienia strzałów. Głowa jest najbardziej oczywistym celem, ale czasami możesz być zmuszony (lub chcesz) wygrać pojedynek bez zabijania swojego przeciwnika. Dzięki praktyce możesz strzelać z broni wroga, gdy wykonuje swój ruch, co jest szczególnie satysfakcjonujące i sprawia, że ​​jesteś bardziej znany niż zabicie kogoś natychmiast. Martwe oko może być używane w podobny sposób podczas zwykłej gry, ale powoli uzupełniający miernik ogranicza częstotliwość jego wyzwalania, a biorąc pod uwagę skuteczność systemu kierowania, mało prawdopodobne, aby go potrzebował. Z wyjątkiem karabinów snajperskich, możesz zablokować wrogom z dużej odległości jakąkolwiek bronią. Następnie, gdy już się zablokujesz, możesz dostosować cel, aby celować w określoną część wroga. Posuń swój cel jednym dotknięciem, a istnieje duża szansa, że ​​dostaniesz strzał w głowę jednego zabójcy. (Robisz to tak często, że za każdym razem, gdy podniesiesz swoją broń, może stać się odruchem). Jednak nie zawsze chcesz zabijać swoich wrogów, ponieważ, na przykład, gdy nauczysz się używać lasso, masz możliwość przyniesienia żywych darów. Jest to trudniejsze, ale także podwaja twoją nagrodę i niezwykle satysfakcjonujące jest strzelanie do zbrodniarza w nogę tak, że spada on na ziemię i może tylko próbować czołgać się, zawiązać krawat i osuszyć go na grzbiecie konia, i następnie dostarcz go do lokalnego szeryfa.

Możesz także użyć swojego lasso do liny dzikich koni, co jest świetnym sposobem na ulepszenie lub po prostu zastąpienie wierzchowca, z którym spędzasz tyle czasu. Po złapaniu dzikiego konia, czekasz na odpowiedni moment, aby go zamontować, a następnie, za pomocą prostego mini-gry, w której utrzymujesz równowagę, gdy koń próbuje cię zwalić, łamiesz to. Początkowo możesz chcieć zmienić konia tylko po to, aby uzyskać kolor, który ci się podoba (jest ich wiele do wyboru), ale także fajnie jest rozglądać się za rzadkimi rasami, ponieważ nie tylko wyglądają trochę bardziej imponująco, ale są również zauważalnie szybsze. Bez względu na to, z jakim koniem jeździsz (włączając te, które ciągną wózki i wozy), reagujące elementy sterujące działają w ten sam sposób i ułatwiają dostosowanie prędkości od spaceru do kłusa, galopu lub galopu. Możesz także dopasować prędkość do każdej postaci, która jeździ obok, co jest niezwykle przydatne.

Spędzając więcej czasu z tym samym koniem, nagradza twoją lojalność, zwiększając długość paska energii, który określa, jak długo może sprintować z pełną prędkością. Nie powinieneś jednak zbytnio przywiązywać się do swoich wierzchowców, ponieważ świat Czerwonego Martwego Odkupienia jest niebezpiecznym miejscem, w którym konie czasami zachowują się nieprzewidywalnie. Nie ma nic złego w tym, że jakiś koń chodził nieco, kiedy się z niego wydostanie, ale jeśli zostawisz go blisko głębokiej rzeki, ryzykujesz utratą, jeśli – jak byliśmy świadkami w pewnej chwili – to głupio wkracza do środka, bo jak ty, konie nie potrafią pływać. Konie mają również zwyczaj nie pozostać w stójce, gdy przywiązujesz je do słupka, więc musisz wtedy gwizdać, aby do ciebie przyszły skądkolwiek się trafiły, lub ryzykują przypadkowe kradzież czyjś identycznego wierzchowca. Inne, bardziej możliwe do uniknięcia sposoby na utratę konia to jego strzelanie przez wrogów lub atakowanie przez dzikie zwierzęta, chociaż kontrole strzelania z siodła są na tyle dobre, że naprawdę masz tylko siebie obwinianiu, jeśli tak się stanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.