Co zrobić, jeśli klient nie chce zapłacić za usługę?

Co zrobić, jeśli klient nie chce zapłacić za usługę? Jak odzyskać należność od dłużnika

Co zrobić, gdy klient nie chce zapłacić za wykonaną usługę? Horrory o nieuczciwych klientach towarzyszą pewnie wielu specjalistom – zwłaszcza tym, którzy prowadzą własną działalność. Wezwanie do zapłaty, negocjacje czy odsetki za opóźnienie – jak nie odpuścić dłużnika do końca? Zapraszam na przegląd skutecznych metod na radzenie sobie z nieuczciwymi klientami.

Wykonałem usługę, klient nie chce zapłacić faktury. Co robić?

Jeśli klient nie opłacił faktury w terminie, zdarza się, że ten problem wynika z prozaicznych przyczyn. Zanim zapukasz więc do sądu, warto dać swojemu niesolidnemu kontrahentowi szansę na wyjaśnienie sytuacji:

  1. Skontaktuj się z klientem i upewnij się, że otrzymał on fakturę.
  2. Zapytaj, czy planuje on uregulować płatność.
  3. W przypadku negatywnej odpowiedzi, poinformuj klienta, że w terminie ustalonym między stronami zostanie wysłane wezwanie do zapłaty.

Jak odzyskać pieniądze za wykonaną usługę bez umowy?

Sytuacja komplikuje się, gdy realizowane były umówione prace, ale nie została zawarta żadna formalna umowa. Nawet wtedy nie jesteśmy jednak całkowicie bezbronni. Wiele zależy od tego, jak dobrze udokumentowaliśmy wykonanie usługi oraz na ile jesteśmy zdeterminowani, aby wystąpić na drogę sądową.

  1. Zgromadź wszelkie dowody na to, że usługę wykonałeś: maile, SMS-y, rozmowy telefoniczne, zdjęcia, etc.
  2. Aby mieć większą pewność, że odzyskasz należności za usługę, skorzystaj z usług prawnika.

Wyślij wezwanie do zapłaty

Jeżeli dłużnik nie uregulował płatności pomimo upomnienia, warto wysłać pisemne wezwanie do zapłaty. Wystarczy uzasadnić roszczenie i wskazać konkretny termin, który nie może być krótszy niż 7 dni.

Zawrzyj ugodę z dłużnikiem

W przypadku, gdy klient nadal nie chce opłacić faktury, rozważ zawarcie ugody między stronami. Próbuj negocjować, a jeśli się nie uda – poinformuj dłużnika, że rozważasz pozasądowe metody odzyskiwania należności.

Nalicz dłużnikowi odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych

Odsetki ustawowe stanowią niezbyt silny argument, ale mogą być dla klienta bodźcem do uregulowania płatności. Warto jednak pamiętać, że odsetki te nalicza się tylko za okres, w którym dłużnik nie wykonał swojego zobowiązania.

Zleć windykację polubowną

Jeżeli umowa między stronami zawiera zapis o możliwości windykowania, warto zlecić utrzymanie należności firmie windykacyjnej, która będzie próbowała odzyskać dług na drodze polubownej.

Dochodź należności na drodze sądowej

Jeśli wszystkie powyższe kroki zawiodą, warto rozważyć złożenie pozwu przeciwko klientowi w celu dochodzenia należności. Skonsultuj się z prawnikiem, który doradzi, jakie dokumenty i dowody będziesz musiał przedstawić sądowi, a także ustal wspólnie z profesjonalistą strategię działania.

Wprowadzanie samodzielnych środków egzekucyjnych – czy warto?

W obliczu zacieśniających się więzów z dłużnikiem, nadszedł czas na przemyślenie strategii. Czy samodzielne próby zmuszenia go do zapłaty mogą okazać się skuteczne, czy raczej warto skupić się na bardziej tradycyjnych metodach? Niczym wielkim mistrzem sztuk walki, który w sposób subtelny kontroluje odpowiedni moment do ataku, starajmy się podejść do tematu z rozwagą.

Odreaguj napięcie – metody zapomnienia o długu

Zanim zdecydujesz się na samodzielne prowadzenie egzekucji, warto spróbować oderwać się od stresujących myśli:

  • Wiedz, że nie można wygrać wszystkich bitew. Czy warto naprawdę tracić nerwy z powodu dłużnika, który nie chce zapłacić za usługę? może to przecież był jedynie incydent na niemal nieskazitelnej drodze prowadzenia działalności.
  • Poświęć czas na rozwój swojej firmy. Organy ścigania zajmują się zbrodniarzami, a Ty zajmij się tym, co robisz najlepiej – rozwojem swojej działalności, przedsiębiorstwa i potencjału na rynku.
  • Zawrzyj sojusze i zdobądź rekomendacje – nie ma nic lepszego niż rzadko spotykana sieć polecanych klientów. Kto wie, może kiedyś zaproś dłużnika na herbatkę w nowej, większej siedzibie swojego przedsiębiorstwa?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.