Assassins Creed Revelations

Assassin’s Creed: Revelations – recenzja

Nawet najwięksi bohaterowie nie mogą żyć wiecznie. I tak dzieje się w przypadku Ezio Auditore di Firenze, który w końcu odsuwa się, by zrobić miejsce dla nowych bohaterów w grze Assassin’s Creed: Revelations. Jest to kolejna pozycja jakościowa w serii jakości, która uwalnia w oszałamiającej wizualnie rekonstrukcji XVI-wiecznego Konstantynopola. Dodatki do mechaniki ruchu sprawiają, że zwiedzanie miasta jest radosnym ćwiczeniem w wysokim locie parkour, z tobą, gdy Ezio przeskakuje przez dachy i rzuca się na zewnętrzne ściany niczym renesansowy superbohater. Podobnie jak wiele innych kontynuacji, Objawienia dają, a Apokalipsie odbierają, więc tracisz pewne elementy (konie) na korzyść mnóstwa nowych (tworzenie bomby). Mnóstwo nowych. Assassin’s Creed: Revelations to czasami potworny potwór z gry Frankensteina, na wpół uformowane wyrostki wszyte na miejsce, niezależnie od tego, czy tam się znajdują, czy nie. Na szczęście, kiedy Revelations pamięta, że ​​jest grą Assassin’s Creed, wznosi się na tureckie niebo, przypominając fanom, dlaczego zakochali się w tej serii freewheeling.

Oczekiwanie, że Revelations to nie cała historia Ezio. To także Desmond’s. Pamiętasz Desmonda, barmana-zabójcę, którego umysł jest sondowany, by odkryć prawdy, które mogą potencjalnie zapobiec zniszczeniu Ziemi. Desmond wygląda inaczej, niż możesz sobie przypomnieć: twarze zostały przeprojektowane, funkcje wydłużone, co sprawia, że ​​twoi dawni towarzysze w konspiracji czują się trochę obco, jakby przeszli operację plastyczną, odkąd widziałeś ich ostatnio. W każdym razie umysł Desmonda jest więźniem w Animusie, maszynie, która pozwala swoim współpracownikom sięgnąć do swoich przodków. To skomputeryzowane sanktuarium jest przedstawiane jako wyspa, gdzie migoczące drzwi prowadzące do tego, kto wie, gdzie znajdują się wirtualne wybrzeże. Desmond i enigmatyczny przedmiot szesnastki badają wspomnienia barmana i żałują długich rozmów, które oświetlają poprzednie życie Desmonda.

W Assassin’s Creed: Brotherhood, Desmond stał się pełnoprawnym zabójcą, a ty prowadziłeś go przez wilgotne jaskinie i dachy jako rodzaj Ezio-lite. Łuk postaci pasował do łuku rozgrywki: Desmond zyskiwał pewność siebie, co znalazło odzwierciedlenie w jego stale ulepszanych umiejętnościach. Revelations próbuje bardziej przemyślanego podejścia, ale nie spełnia. Temat 16 zaczyna się jak tajemnica i pozostaje jednym, powodując niezadowalający zastępstwo dla zespołu, z którym Desmond zwykle wchodzi w interakcje. Tymczasem Desmond przechodzi przez lśniące portale i we własne wspomnienia. Te poziomy pamięci są wykonane z szarej kolumny i podłogi wyłożonej kafelkami, które lśnią i falują jak cyfrowe rzeki. Poruszasz się przez nie w widoku pierwszoosobowym, podczas gdy Desmond mówi o sobie poprzez ból swojej przeszłości. Ta syntetyczna cyberprzestrzeń stanowi skuteczne tło, ale towarzysząca mu rozgrywka nie jest zabawna. Tworzysz bloki i rampy z powietrza, aby przejść przez te poziomy, ale poruszanie się po nich sprawia wrażenie płaskiego, a skakanie jest niedokładne. Płaskowitość zmienia się w frustrację, gdy napotykasz podmuchy wiatru, które poruszają utworzone przez ciebie bloki, i zajmujesz się polami energii, które powodują ich rozproszenie. Poziomy te są jedną z wielu prób Revelations wrzucania elementów do gry, która z nich nie korzysta.

Dobrą wiadomością jest to, że spędzasz większość swojego czasu jako Ezio, choć nie jest on jedyną historyczną obecnością w centrum uwagi. Altair z oryginalnej gry powraca jako postać nadająca się do gry, a Revelations dobrze wykorzystuje paralele między życiem bohaterów, a sceny w pobliżu konkluzji rezonują z wielkim wzruszeniem. Tak, istnieje “święta krowa!” moment pod koniec, jak oczekiwano w grze Assassin’s Creed, a ostatni strzał będzie miał fanów – jeszcze raz – zastanawia się, co będzie dalej. Ale jest spokój przed burzą, która łączy dwa życia razem i dlatego robi największe wrażenie; jest moment, kiedy zdajesz sobie sprawę, że będziesz tęsknił za tymi zabójcami sprzed wieków. Co do historii Ezio, cóż, mężczyzna jest starszy i zmęczony, a historia odzwierciedla to znużenie. Wprowadza nowe postacie, z których najlepsza jest Sofia, włoska księgarnia, która wita potężne uroki Ezio. Jednak główny wątek, obejmujący polityczne zamieszki wśród sułtana i jego członków rodziny, jest po prostu praktyczny, pozbawiony osobistego charakteru, który sprawił, że narracja “Assassin’s Creed II” stała się tak fascynująca.

Niemniej jednak, Objawienia są tak samo absorbujące jak jego poprzednicy, ponieważ podróżowanie przez Konstantynopol i inne kluczowe obszary jest tak zabawne. Wynika to po części ze światowego piękna. Głębokie zloty i czerwienie przechadzają się po wielkim bazarze ucztą dla oczu, a słynne zabytki, takie jak Hagia Sophia, wycinają uderzające sylwetki na tle nocnego nieba. Rzuć łodzią przez cieśninę i podziwiaj autentyczny ślad, który czai się za plecami. Na komputerze najmniejsze detale są równie imponujące, jak wielkie, szerokie widoki. Blizny krzyżują się z wyblakłą twarzą Ezio; drobno zmontowane projekty przewlekane przez rękawice Yusufa; i głęboko zielony bluszcz wspina się po zniszczonej twarzy kopulastego meczetu: te elementy są jednakowo imponujące. W wysokich rozdzielczościach niektóre techniczne niedoskonałości wyróżniają się bardziej niż na konsolach, takich jak niektóre obcinanie obiektów i usterki animacji. (Niektóre asynchroniczne efekty dźwiękowe również mogą okazać się rozpraszające.) Ale ogólnie prezentacja Assassin’s Creed: Revelations jest olśniewająca.

Innym powodem, dla którego eksploracja jest tak radosna, jest to, że prosty akt przemieszczania się z miejsca na miejsce jest tak satysfakcjonujący. Animacje pozostają ogólnie świetne. Ezio nie chwyta jakiegoś niewidocznego występu, gdy skaluje wieże: dociera do rzeczywistych półek i wychodni, co sprawia, że ​​jego niemożliwe akrobacje są autentyczne. Wspinanie się na wieżę sięgającą niebios, podziwianie widoku, a następnie dokonanie skoku wiary w beli siana setki metrów niżej, jest radością, jak zawsze. Ale Revelations rozszerza aspekt parkour gry, dając ci hak ręczny. Za pomocą tego haka Ezio może szybciej skalować się w górę i ślizgać się po ziplinach – a nawet zabijać strażników na dachu, gdy przechodzi obok.

Haczyk pozwala ci również sięgać i chwytać ściany podczas upadku – ściany, które byłyby poza zasięgiem w poprzednich grach Assassin’s Creed. Możesz również kupić spadochrony i aktywować je w powietrzu, co jest darmowe i łatwe, jak unoszenie się w dół w chłodnym wietrze. Revelations sprawia, że ​​więcej radości niż kiedykolwiek pozostaje w ruchu. W rzeczywistości niektóre z jego najlepszych momentów koncentrują się na płynnym parkourze, takim jak klimatyczna wędrówka przez wilgotną jaskinię i ekscytująca ucieczka od płonącej łodzi. Najlepsze zestawy to te, które skupiają się na ruchu. Jak niefortunne, że inne takie wydarzenia są mniej udane – i że gra tak wcześnie opiera się na mniejszych. Unikanie skał podczas ciągnięcia za opiekuńczym powozem nie jest zabawne, ani też nie walczysz z innymi powozami podczas jazdy. Kolejna misja z karetą jest bardziej rozrywkowa i aktywujesz spadochron i latanie za pojazdem jako swego rodzaju loterii z epoki renesansu. Miło jest mieć różnorodność pomiędzy długimi oddziałami bojowników i błąkać się pośród tłumów, ale wcześniejsze gry po prostu lepiej radziły sobie z takimi rozrywkami.

Nie dlatego, że Revelations nie próbuje mieszać tempa; daleko stąd. Podobnie jak w Bractwie, możesz rekrutować zabójców i wysłać ich na kontrakty do takich miast jak Barcelona i Ateny. Ta minigra oparta na menu działa tak samo jak wcześniej, ale istnieją dwa kluczowe ulepszenia, które sprawiają, że rekrutacja staje się teraz znacznie bardziej interesująca. Po pierwsze, kontrakty otrzymały kontekst w postaci strategicznej minigry. Uzupełnianie umów zwiększa wpływ zabójców i zmniejsza obecność Templariuszy. Twoim celem jest zdobycie i utrzymanie kontroli nad tymi miastami, co nadaje znaczenie temu, co kiedyś było abstrakcyjnym zajęciem bez rzeczywistych konsekwencji. Po drugie, gdy zabójca osiągnie wystarczająco wysoki poziom, możesz przydzielić go jako przywódcę frakcji. Robi to otwiera nowe misje, w których towarzyszysz rekrutom, którzy celują w ogon i próbują zamachów. Twoi nowi bracia zazwyczaj nie udają swoich misji za pierwszym razem, ale później pokonują takie przeciwności. Wcześniej wiedziałeś, że Ezio był mentorem, ponieważ powiedziano ci, że jest. Teraz czujesz, że robisz różnicę.

To naturalne, że deweloper Ubisoft Montreal chciałby rozszerzyć mechanikę poprzedniej gry, która wydawała się być ich własnością, ponieważ były one związane z fabułą i wiodącą rolą Ezio. Z drugiej strony, trudno jest się dowiedzieć, co dodać do nowego dodatku wieży obronnej do miksu. Templariusze przejmują Bractwo Borgiów, kontrolując kluczowe obszary i zmuszając ich do zabicia swojego dowódcy, abyś mógł zapalić sygnał i kupić pobliskie sklepy. Ale templariusze mogą odzyskać kontrolę, jeśli nie poświęcisz czasu, aby zabić kluczowe postacie lub przekupić heroldów. (Ten nowy zwrot w koncepcji rozgłosu nie wymaga odrywania plakatów od ścian.) Aby zachować kontrolę, bierzesz udział w bitwie o obronę wieży, w której umieszczasz zabójców na dachach ponad pojedynczą, krótką uliczką i niszczysz fale żołnierzy, którzy wpadają w panikę.

Robisz to wszystko z jednego punktu widzenia, zdobywając morale (waluta minigry), gdy spadają templariusze, i używasz go do umieszczania blokad i zabójców. Nie wszystko wydaje się nie na miejscu, ale nie jest przyjemne na własnych warunkach. To miłe, że możesz strzelać do maruderów z góry, gdy twoi towarzysze zabójstw celują w łuki lub przeskakują na cele z dachów. Ale twój ograniczony pogląd jest ograniczony, a rozgrywka jest zbyt prosta, aby doprowadzić do satysfakcjonującego zwycięstwa. Aby sprawić, że zabawa będzie jeszcze mniej przyjemna, aparat od czasu do czasu przybliża zbliżenie spadającego wroga lub brata. Ten filmowy akcent miał prawdopodobnie dodawać emocje temu niecodziennemu procesowi, ale po prostu pogarsza. Wszystko, co robi, zakłóca przepływ.

Jako host informacyjny może powiedzieć: “Ale czekaj – jest więcej!” Teraz możesz wymyślać bomby ze składników, które znajdziesz w skrzyniach i zarabiać na wypełnianie kontraktów. To prosty proces; po prostu idziesz do stacji rzemieślniczej, wybierasz właściwe składniki i voila: bomby. Bomby mogą wyrzucić truciznę w powietrze lub po prostu eksplodować, jak powinna być dobra bomba. Są fajnymi zabawkami, które są niepotrzebne, ponieważ walka nie jest tak trudna, że ​​jesteś zmuszony wyciągnąć je ze swojej sztucznej torby. Nie oznacza to, że walka nie przyniosła pewnych zmian i aby być uczciwym, jest trudniejsze niż wcześniej. Wiele z tego nowego wyzwania pochodzi od strzelców usidlonych w maleńkich schronach, gdzie znajdują się poza zasięgiem twojego ostrza. Strzały pozbawiają zdrowia i odtrącają cię, chociaż zawsze powinieneś mieć mnóstwo pakietów zdrowotnych, jeśli regularnie grzebasz w ciałach. Niemniej denerwujące jest to, że zostałeś zastrzelony przez parę niewidzialnych snajperów, szczególnie jeśli jesteś już zaręczony. Przynajmniej masz własną broń dystansową (broń, kusza, noże, bomby) i możesz zniszczyć strzelców, gdy je znajdziesz.

W ten sposób zyskujesz większe możliwości wykorzystania broni niż poprzednio, ale bitwy wciąż koncentrują się na szermierce. Nadal jest przyjemny przypływ i przepływ akcji, który jest bardziej brutalny dzięki nowym, częstym animacjom z zabójstw. Jako Ezio i Altair łapiecie broń, a Altair nie dysponuje tak wieloma ruchami, jego sekcje są znacznie bardziej liniowe. Nie będziesz zbytnio wspinać się w swobodnej formie jako bohater ery krucjat; raczej misje te koncentrują się bardziej na narracji. To nostalgiczna radość, że wrócimy do Musyaf i zobaczymy, jak się zmieniło w ciągu lat od początków przygody Altaira. Poza tym mile widziane są zmiany w scenerii. Poprzednie gry pozwalają ci galopować na koniu poza murami miasta. Konstantynopol nie oferuje zbyt wielu otwartych przestrzeni, aw rzeczywistości nie ma tam koni do jazdy. Ale Ezio robi objazd późno w grze, choć zmianie scenerii towarzyszy spadek parkour free-form.

Braterstwo wprowadziło do serii niezwykły składnik dla wielu graczy i powraca w Revelations. Pojawiają się nowe postacie z nowymi umiejętnościami specjalnymi, mapami, trybami i innymi zmianami, ale mechanika rdzenia pozostaje taka sama. W wielu przypadkach masz przypisany cel i musisz go zidentyfikować, gdy przemyka się przez tłum, starając się pozostać niewidoczny. Mapa daje tylko przybliżony obraz lokalizacji celu, więc musisz zachować swoje zmysły. Oczywiście, musisz także powstrzymać się od oddania się swojemu wyznaczonemu zabójcy, przemierzając tłumy i stojąc blisko identycznych tłumów. Niektóre nowe tryby przyjmują inną taktykę. W Deathmatch radar odległości zniknął, podobnie jak klony, które ułatwiają pozostawanie w ukryciu. Ten tryb jest zabawny, ale prosty i nie powoduje takiego napięcia, jakie można uzyskać w innych trybach. Nowy tryb artefaktowy wytwarza napięcie, aczkolwiek innego rodzaju. Ten wariant przechwytywania flagi daje większe szanse na sprint z najwyższymi prędkościami, gdy dostarczasz flagę wroga do swojej bazy, mając nadzieję, że uda ci się uciec przed ściganym pościgiem.

Właściciele komputerów powinni się cieszyć, że Ubisoft dostosował swoje wymagania w zakresie zarządzania prawami cyfrowymi: gracze nie muszą pozostawać online podczas gry w trybie pojedynczego gracza. Ale najważniejsza jest sama gra. Assassin’s Creed: Zwiększona akrobacja Revelations sprawia, że ​​proste przejście z jednego miejsca do drugiego staje się ogromną rozkoszą. Ulepszona mechanika rekrutacji informuje, że w tej podziemnej wojnie między templariuszami a zabójcami istnieje poważna stawka. Jednak nie wszystko, co nowe, stanowi ulepszenie. Pierwszoosobowa zagadka i wieża obronna to oszałamiające, nieuciążliwe dodatki do gry, która ich nie potrzebowała. Z drugiej strony, gra zwykle trzyma się tego, co robi najlepiej. A to, co Revelations robi najlepiej, to uwolnić cię we wspaniałym mieście, w którym wyskakujesz przez dachy, pozwalając cudownym widokom i sugestywnej muzyce przenieść cię do innego życia i innego stulecia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.